SZCZAWNO ZDRÓJ


 
 
 
Kojarzycie jak jest denerwujące, gdy macie coś na wyciągnięcie ręki, a nie możecie tego mieć. Ja przepędzony górskimi szlakami z Bolkowa, na skraju wytrzymałości, znalazłem się właśnie w takiej sytuacji. Widzę już z daleka wałbrzyskie blokowiska – przede mną jednak budowa nowej drogi, co chwalebne, z rozdrożem bez cienia oznakowania jak do tego Wałbrzycha mam dotrzeć, co frustrujące. Ryzyk – fizyk, podjeżdżam kawałek w kierunku przeciwnym do blokowisk, pojawiło się oznaczenie na SZCZAWNO ZDRÓJ. Wiem, że graniczy z Wałbrzychem, dalej kieruje się więc w jego stronę. Przedmieścia tego miasteczka niczym mnie nie ujmują. Pewnie i coś ciekawego by się znalazło, toć uzdrowisko, myślę sobie. Z drugiej strony nie mam już sił na nadrabianie kilometrów w poszukiwaniu tutejszych atrakcji. Postanowione - nie będę się tu na dłużej zatrzymywał i gorączkowo wypatruje kierunkowskazu na Wałbrzych. Koleje losu zawsze jednak decydują inaczej. Nie znajdując żadnego oznaczenia kierunku na Wałbrzych znów świecę urokiem osobistym i pytam napotkaną niewiastę, jak mam dalej jechać. Ta wskazała mi drogę, która przebiegała już przez dużo ładniejszą cześć Szczawna. Tu odnajduje prawdziwy raj dla kuracjuszy. Ciekawe zabudowania zdrojowe i sanatoria, przepiękny park zdrojowy – jednak na chwilkę tu zostanę i przysiądę. Tłumy na głównym deptaku i w licznych ogródkach świadczą o żyjącej popularności takich miejsc – i to nie tylko w przedziale 50+, z którym to targetem uzdrowiska głównie mi się kojarzą. Swoją drogą jestem ciekaw czy takie kurorty, podobnie jak Ciechocinek, pełne są jeszcze osławionych dancingów? Może to i nie moja muzyka, nie moje klimaty, nie moje towarzystwo, ale z czysto krajoznawczych pobudek chętnie raz bym się na taki wybrał! A może już tu kiedyś ktoś na takim dancingu był?  - piszcie i opiniujcie! Ja już po łyku zdrojowego powietrza, ruszam więc dalej, może w końcu dotrę do Wałbrzycha.
 
TRASA:

Ze szczawnickiego deptaku na ulicy Tadeusza Kościuszki kieruję się w lewo w ulicę Solicką. Już po chwili wjeżdżamy do Wałbrzycha. Jedziemy cały czas prosto ulicą Andersa aż do dużego skrzyżowania z widokiem na hotel Qubus, gdzie odbijamy w lewo w ulicę Wysockiego. Po lewej mijać będziemy m.in. stare zabudowania kopalniane. Dojeżdżamy już do skrzyżowania z drogą krajową 35. Jadąc tą drogą w lewo w kierunku Świdnicy i Wrocławia dojedziemy do dworca PKP Wałbrzych Miasto, natomiast jadąc w prawo w kierunku Mieroszowa – dojedziemy do dworca Wałbrzych Główny. Kierunek – prosto zawiedzie nas do ścisłego centrum miasta. Powodzenia!


 Zakład Przyrodoleczniczy
 
 Zespół zabudowań zdrojowych - pijalnia wód mineralnych
 
 Park zdrojowy
 
 Wieża Anny z 1818 roku
 
Deptak - ulica Tadeusza Kościuszki