"Trochę rozczarowująco, przestrzeń z jednej strony zamknięta zieleńcem, zamiast ratusza po środku fontanna z iluminacjami wodnymi, wszystko trochębez staromiejskiego klimatu. Z centrum wyruszam do parku solankowego. Tutaj jużzupełnie inny Inowrocław..."
Krótka 45-cio minutowa podróż z Bydgoszczy i już za chwile
będę znów na samym południu województwa kujawsko- pomorskiego. Nie mam żadnego
planu Inowrocławia, przezornie więc, by uniknąć czasochłonnego szukania centrum
tak jak to było w Bydgoszczy, rozglądam się już z pociągu, gdzie są jakieś
wieżyczki kościołów – tam na pewno będzie centrum. Wieżyczek niestety nie było,
ja tu będę tez pierwszy raz, znów czeka mnie błądzenie L. Stacja INOWROCŁAW.
Ładny zabytkowy dworzec i… jestem uratowany, tego właśnie brakowało w
Bydgoszczy, piękny przejrzysty plan miasta (chociaż do jednego szczegółu mógłbym
się przyczepić – wyraźnego oznaczenia gdzie są zabytki pokazane na zdjęciach
obok planu, ale nieważne, jest i to się liczy). Obieram najpierw kierunek centrum,
a następnie park solankowy. Jak solankowa podróż to na koniec też takowy
akcencik być musi J Kolejne ulice potwierdzają, że to spore miasto.. ogromna
okazuje się też kościół pw. Zwiastowania NMP. Ogromny, że wzbudza kilkuminutowy
podziw. Podobnie jak znajdująca tuż za nim największy zabytek Inowrocławia –
bazylika mniejsza. Ja docieram już na klimatyczny deptak i podążam koło teatru i
następnie kolejnego zabytkowego kościoła (zapowiada się powtórka z Bydgoszczy z
ilością tych kościołów J). Upajając się architekturą starego miasta docieram
na rynek. Trochę rozczarowująco, przestrzeń z jednej strony zamknięta
zieleńcem, zamiast ratusza po środku fontanna z iluminacjami wodnymi, wszystko trochę
bez staromiejskiego klimatu. Z centrum wyruszam do parku solankowego. Tutaj już
zupełnie inny Inowrocław, park zdrojowy ładny i przytulny, na pewno popularny,
o czym świadczą oblegające go tłumy. No i docieram też do tężni, mniejszych niż
tych w Ciechocinku ale równie ładnych, architektonicznie 1 klasa. Jeszcze tylko
przycupam przy tutejszym amfiteatrze, gdzie brzdękają jakieś rytmy i tak kończy
się moja kolejna wycieczka. Ostatnim już tej podróży kursem wracam do Poznania.
1. Dworzec kolejowy
2. Kościół pw. Zwiastowania NMP
3. Bazylika mniejsza NMP
4. Teatr miejski
5. Kościół pw. św. Krzyża
6. Fontanna świetlna na rynku
7. Deptak na ulicy Królowej Jadwigi
8. Zabudowania zakladu przyrodoleczniczego
9. Wejście do tężni
10. Tężnia od środka
11. Park solankowy
12. Kościół garnizonowy pw. św. św. Barbary i Maurycego
A wcześniej… (http://podroze-pkp.blogspot.com/2012/10/bydgoszcz_19.html)
A później…
Do początku podróży…(http://podroze-pkp.blogspot.com/2012/10/podroz-7.html)