".. Nie ma rynku, nie ma zwartej jednolitej staromiejskiej zabudowy i tylko ten zamek sprawia, iż Malbork zamiast być turystycznąprowincją, pojawia się na ustach Polaków, na ustach Europejczyków..."
W drodze z wyremontowanego bardzo ładnego dworca kolejowego do zamku zahaczyłem o chyba sztandarowa uliczkę centrum Malborka - ulicę Jagiellończyka. Zabudowania – bardziej niż zabytkowe współczesne, stylizowane. Zwieńczeniem ulicy jest Plac Jagiellończyka z pomnikiem i fontanną, niestety nieczynną w czasie mojego tutaj bytowania. Nieopodal, tuż za kolejna równoległą przecznicą starszą wysokie blokowiska. Szału nie ma i chyba to centrum mnie nie zachwyci. Zamek troszkę przywrócił mi nadzieję i zaraz po jego zwiedzaniu wyruszam na dalsze miasta oglądanie. Moja trasa okazała się być usłaną smacznymi rodzynkami – kościołem pw. Św. Jana Chrzciciela, pięknym zabytkowym ratuszem, basztą do miasta, budynkami ratusza i starostwa, wieżą ciśnień – smacznymi rodzynkami, niestety nieudanego zakalca…. A głównym składnikiem tego nieudanego ciasta – bloki, bloki i jeszcze raz bloki. I tak chociażby znajdujący się na głównej alei starego Malborka piękny zabytek ratusza w czerwonej cegle na tle bloku niestety połowę swojego uroku traci. Już bardziej starowkowy i jednolity charakter zabudowy przybrał kolejny punkt wyprawy - plac Wolności z okalającymi go kamienicami z jednej strony i zabudowaniami koszarowymi z drugiej. Centralny punkt placu to czołg z radziecką gwiazdą – taki widok w dzisiejszych czasach – niecodzienne. Kolejnymi mało zachwycającymi ulicami wracamy w stronę centrum. Po drodze jeszcze dwa rodzynki – budynek poczty i brama garncarska, i już po chwili jesteśmy z powrotem przed królem Jagiellończykiem. Nie ma rynku, nie ma zwartej jednolitej staromiejskiej zabudowy i tylko ten zamek sprawia, iż Malbork zamiast być turystyczną prowincją, pojawia się na ustach Polaków, na ustach Europejczyków. Straszny ziąb sprawia, że szybciutko podążam zająć cieplutkie lokum w schronisku młodzieżowym, które na tę noc zarezerwowałem, i z którego lenistwo i temperatura na zewnątrz nie pozwoliły mi tegoż wieczoru wyjść by zaznać nocnych uroków Malborka. Cóż, następnym razem!
SZKOLNE SCHRONISKO MŁODZIEŻOWE PRZY ULICY ŻEROMSKIEGO
Tym razem doświadczyłem prawdziwie szkolnego schroniska – nie żadne znajdujące się obok szkół bursy, czy internaty – lokalizacja w samym gmachu szkoły, gmachu prawdziwie okazałym. Mam nadzieje, że nie będę spał na pryczy na sali lekcyjnej! Nie, nie J Koszt 35 złotych z pościelą naprawdę superatrakcyjny. Jest i świetlica, jest i kuchnia, zadbane toalety i łazienka. Pokój - nie Sheraton, ale łóżko jest, szafa jest, stolik jest , a mi nic więcej do szczęścia nie potrzeba J Podsumowując - dobry standard, tylko chyba przez ten szkolny gmach, trochę mało przytulnie… Mimo wszystko – chcesz tanio w Malborku zanocować – polecam!
Szczegółowy plan miasta Malborka znajdziesz pod adresem www:
1. Dworzec kolejowy
2. Pomnik Króla Kazimierza Jagiellończyka
3. Kościół św. Jana Chrzciciela
4. Ratusz Staromiejski
5. Brama Mariacka, WIDOK NA STARE MIASTO Z NAD NOGATU
6. Gmach Urzędu Miasta
7. Gmach Starostwa Powiatowego, 8. Wieża ciśnień
9. Zabudowania jednostki wojskowej, 10. Plac 3-go Maja
11. Kaplica Kościoła Baptystów, 12. Gmach Poczty
Więcej o zabytkach Malborka znajdziesz pod adresem www:
A wcześniej...
A później...
Do początku podróży...