"... Tuż za chwilę duży przestrzenny rynek – bez ratusza ale za to z ładnymi kamieniczkami. Pośrodku urozmaicenie dwoma uciekinierami z poznańskiego ratusza – koziołkami..."
Kolejny odcinek mojej małopolskiej podróży przebyłem w zaledwie 15 minut i już po chwili cieszyłem się widokiem BRZESKA. Jak już się w Bochni najadłem znanej na cały kraj soli, to przyda się pragnienie zapić… równie znanym piwem oczywiście! A o tym, że z tego właśnie Brzesko słynie, podpowiada mi już nazwa stacji kolejowej - Brzesko Okocim. Tym razem planem miasta przy dworcu zostałem uraczony. Problem w tym, że nic prócz ulic na nim nie było. Zresztą wyeksponowana rdza wskazuje, że pamięta jeszcze PRL i z aktualnością nic do czynienia nie ma. Jedyne, co zdołałem odczytać – bardzo długa droga z dworca do rynku. I niestety w tym mapa nie kłamała. Droga naprawdę długa. Pierwsze kroki już w centrum odsłoniły mi ładną świątynie (o psującej cały efekt sakralnej dobudówce u jej tyłu nie wspominam). Tuż za chwilę duży przestrzenny rynek – bez ratusza ale za to z ładnymi kamieniczkami. Pośrodku urozmaicenie dwoma uciekinierami z poznańskiego ratusza – koziołkami J Rynek obejrzany. Na pewno jest tu jeszcze coś ciekawego! Tylko gdzie się ja mam teraz obrócić? Gorączkowo znów rozglądam się za planem miasta. Niestety brak. Nie może tak być, że ponad 30 minut piechotą szedłem do centrum a tylko 15 minut je zwiedzałem. Trzeba zapytać tubylców. Idę do pobliskiej kawiarni, podchodzę do lady, patrzę sprzedawczyni prosto w oczy, i pytam bez ogródek… - Dlaczego opłaca się przyjechać do Brzeska? - Dla pałacu – słyszę odpowiedź. No wreszcie coś wiem J I nic, że musiałem przebyć kolejne kilka minut drogi. I nic, że obiekt w remoncie i zamknięty. Widok przedni, widok wart tych kilometrów J W drodze powrotnej mogę jeszcze raz sobie utrwalić wizytę… na kompleksowym planie miasta! Tak, tak, takim jakiego szukałem na dworcu, takim jakiego szukałem na Rynku, z oznaczonymi atrakcjami, ze zdjęciami tych atrakcji. Dlaczego tylko go schowali gdzieś na bocznej uliczce? Mimo, iż lekko zmęczony, nie skusiłem się na też odnalezioną żukową komunikację miejska i o własnych siłach docieram na dworzec.
TRASA
WIDOK NA DWORZEC KOLEJOWY
1. Kościół Św. Jakuba Apostoła
RYNEK
2. Ratusz
3. Pałac Goetza
WIDOK NA BROWAR OKOCIM
DOJAZD
PODRÓŻ 11
A wcześniej...
A później...
Do początku podróży...