POMORSKIE PO RAZ 1. (CHOJNICE - HEL - SOPOT)

 
Swoje podróże rozpoczynam od najtańszej oferty kolejowej - biletu turystycznego  na pociągi regionalne za 37 złotych. W zwykły weekend bilet umożliwia podróżowanie wszystkimi pociągami regionalnymi od piątku godziny osiemnastej do szóstej rano w poniedziałek. Ponieważ te noszące wdzięczną nazwę połączenia REGIO obsługują zwykle krótkie lokalne trasy, przy odległych celach podróży należy przygotować się na częste przesiadki. Nie można również przyoszczędzić na noclegu, gdyż pociągi regionalne nie kursują nocą. Mimo tego formuła ma swój swoisty urok a turystom pozwala na zwiedzenie również przystanków pośrednich. Więcej informacji o tym bilecie znajdziecie w zakładce PROMOCJE KOLEJOWE. (http://podroze-pkp.blogspot.com/p/promocje-pkp.html)
Plan pierwszej podróży już gotowy. Jak zaczynać to od głębokiej wody – i tak przez cały weekend skorzystam z 9 połączeń lokalnych i nie planuje żadnego cywilizowanego noclegu. Wyruszam z Poznania w piątek wieczór i przyjmuje kierunek na Hel. Jak wspominałem pociągi REGIO nie kursują nocą – zwykle tylko do około północy, stąd z przesiadką w Pile uda mi się dotrzeć około godziny 23 do Chojnic. Stamtąd w dalszą drogę mogę wyruszyć dopiero z samego rana o 4, będzie więc okazja na nocny zwiad miasta. Ponieważ zapowiadają się bardzo ciepłe noce jako ekwipunek zabieram wyłącznie śpiwór, a noc w Chojnicach, po uprzednim zgooglowaniu miasta, zamierzam spędzić nad tamtejszym jeziorem na plaży. To około 7,5 km od dworca i centrum miasta. Wykalkulowałem, że piechotą zajmie mi ten odcinek 1 godzinę i dwadzieścia minut, toteż na sen pozostałoby mi lekko ponad 2 godzinki – chyba większy pożytek niż śpiwór przyniesie mi w tym wypadku czteropak piwa :) Z samego świtu czeka mnie sen przerywany :P - podróż pociagami z Chojnic do Tczewa, z Tczewa do Gdyni, z Gdyni na Hel. Dam radę! Budzik w komórce, niczego nie prześpię i już o 9 będę na Helu, gdzie pozostanie mi tylko prażyć się na słońcu. Nie samym byczeniem jednak człowiek żyje i trzeba coś ze sobą zrobić, zwłaszcza wieczorem, zaplanowałem więc wizytę w kurorcie zwanym Sopot i tu wybieram się na imprezę (i znów przyoszczędzę na noclegu balując do samego rana). Z Helu wyjadę o 18 do Gdyni, a stąd kolejnym REGIO do Sopotu. Na miejscu - impreza w wybranym klubie i ewentualnie, jak jednak nogi nie wytrzymają do samego rana, nocleg na plaży. Na 7 rano w niedzielę planuje powrót po wojażach - najpierw połączenie z Sopotu do Bydgoszczy, a następnie z Bydgoszczy do Poznania.

W skrócie mój plan – w podróży 42h38min i 816km – wieczór piwny na plaży w Chojnicach, plażowe byczenie na morskiej plaży w Helu oraz impreza w Sopocie.

A później... (http://podroze-pkp.blogspot.com/2012/09/pia.html)


* Do Piły dojedziesz bezpośrednio pociągami REGIO z Bydgoszczy, Chojnic, Kołobrzegu, Koszalina, Krzyża i Poznania.
* Do Chojnic dojedziesz bezpośrednio pociągami REGIO z: Bydgoszczy, Gdyni, Helu, Kościerzyny, Krzyża, Laskowic Pomorskich, Piły, Szczecinka, Tczewa i Tucholi.
* Do Helu dojedziesz bezpośrednio pociągami REGIO z: Chojnic i Gdyni.
* Do Gdyni dojedziesz bezpośrednio pociągami REGIO z: Bydgoszczy, Chojnic, Elbląga, Helu, Kartuz, Kościerzyny, Łeby, Malborka i Olsztyna.
* Do Sopotu dojedziesz bezpośrednio pociągami REGIO z: Bydgoszczy, Chojnic, Elbląga, Helu, Malborka i Olsztyna.